Wdowa, niepochodząca z rodu dynastycznego, wytykana palcami i nazywana wielką nierządnicą litewską, lecz królowa Polski i wielka księżna litewska. Mowa tu oczywiście o Barbarze Radziwiłłównie, drugiej żonie ostatniego króla z dynastii Jagiellonów, Zygmunta II Augusta.

Barbara przyszła na świat jako dziecko kasztelana wileńskiego i hetmana wielkiego litewskiego Jerzego Radziwiłła oraz jego żony Barbary z Kolów. Była również siostrą sławnego Mikołaja Radziwiłła, zwanego Rudym.

Barbara miała być piękną jasnowłosą kobietą o jasnej karnacji, którą podobno dodatkowo rozjaśniała odpowiednimi specyfikami. Nie stroniła również od bogatych strojów, najczęściej czerwonych, ponieważ miał być to jej ulubiony kolor. Podobno posiadała ogromną kolekcję pereł, których sznury miały być dopełnieniem jej każdej stylizacji.

Radziwiłłówna nim została żoną króla Polski, została poślubiona Stanisławowi Gasztołdowi, który był wojewodą nowogródzkim, następnie zaś trockim. Małżeństwo to nie trwało jednak długo, ponieważ po czterech latach Barbara owdowiała. Nie doczekała się również w tym związku potomka. Po śmierci męża, cały jego majątek przypadał wielkiemu księciu, jednak Mikołaj Radziwiłł chcąc zyskać możliwość korzystania z chociażby części dóbr ziemskich, zwrócił się do królowej Bony. W październiku 1543r. do Gieranojów przybył Zygmunt August w celu załatwienia spraw związanych ze spadkiem. To wydarzenie wywróciło życie młodej Barbary do góry nogami. Podczas tej wizyty bowiem między Zygmuntem a Barbarą miało dojść do pierwszego zbliżenia, a sam król przedłużył swój pobyt, czego powodem miała być szerząca się zaraza. Pod wątpliwość nie podchodzi jednak to, że faktycznym powodem przedłużenia pobytu była Radziwiłłówna. Wkrótce Zygmunt i Barbara nawiązali romans, który był następnie kontynuowany w Wilnie. Wówczas król był żonaty z Elżbietą Austriaczką, która wkrótce zmarła. Po śmierci pierwszej żony, Zygmunt bez najmniejszych oporów moralnych i nie licząc się ze zdaniem swojej jakże wpływowej matki, zawarł z Barbarą potajemny ślub w 1547 roku, bez zasięgnięcia opinii rady, w celu zalegalizowania potomka, którego jakoby spodziewała się Barbara. Jak można się było spodziewać, krok ten rozpętał burzę wśród polskich możnych, a także na dworze, gdyż temu związkowi przeciwna była zarówno matka Zygmunta, jak i jego ojciec. Król miał ponadto stawiać żonę ponad interes państwa. Mówi się, że był skłonny nawet abdykować, by tylko zatrzymać Radziwiłłównę przy sobie. Nastroje wśród szlachty się nie uśmierzały i na sejmie piotrkowskim w 1548 roku, senatorowie pod wodzą prymasa Mikołaja Dzierzgowskiego, Piotra Kmity, Jana Tęczyńskiego, Andrzeja Górki wraz z Izbą Poselską na czele z Piotrem Boratyńskim i Stanisławem Podlodowskim, zażądali unieważnienia małżeństwa, które według nich było plamą na honorze samego Zygmunta, jak i Polski. Król jednak zmusił wszystkich do uległości, a także po długiej i wyczerpującej walce, doprowadził do koronacji swojej żony.

Barbara Radziwiłłówna została koronowana dopiero w 1550r. a dokładnie 7 grudnia. To małżeństwo podniosło znaczenie rodu Radziwiłłów, a także innych litewskich rodów, co spotkało się ze znaczącym oporem szlachty i magnaterii polskiej. Pół roku po swojej koronacji Barbara zmarła. Przyczyną jej śmierci miał być rak szyjki macicy lub kiła. Wciąż żywa jest także teoria, iż to królowa Bona, nie mogąc zaakceptować małżeństwa syna, posunęła się do otrucia niewygodnej synowej. Radziwiłłówna mimo, iż żyła krótko, bo zaledwie 31 lat, stanowi fenomen polskiej kultury, należy do najsławniejszych postaci historycznych. Jej losy były badane przez pokolenia uczonych, losy opiewały pierwsze pióra naszej poezji, a jej wizerunek uwieczniali na swoich obrazach najznamienitsi malarze.